Historia
TOYOTA TEAM CLASSIC - motorsport w klasycznej oprawie
Projekt TOYOTA TEAM CLASSIC zrodził się z pasji Michała Horodeńskiego do marki Toyota oraz motorsportu. Od 2009 roku pokonywał on kolejne szczeble, rozwijając biznes, a także tworząc organizację, która zajmuje się promocją samochodów marki Toyota, dbałością o dziedzictwo japońskiego koncernu, krzewieniem kultury motoryzacyjnej oraz motorsportem z Toyotą w roli głównej.
Z pasji do offroadu
Ważną częścią historii są klasyczne i legendarne auta terenowe Toyoty. To właśnie z nich i zmarzeń o starcie w Rajdzie Dakar zrodziło się zamiłowanie do rywalizacji. Doświadczenia z rajdów off-roadowych i turystycznych przydały się przy pierwszych próbach w rajdach cross-country. Na pierwszy polski maraton zbudowany został Land Cruiser KZJ70 - jeden z pierwszych pojazdów w tamtych czasach z profesjonalnym oklejeniem, nawiązującym do zespołu Toyota Auto Body z Rajdu Dakar. W zespole był doświadczony pilot, dwóch mechaników, osoby odpowiedzialne za logistykę. “To był mały team, ale odnieśliśmy pierwszy duży sukces - zajęliśmy trzecie miejsce w The Great Escape Rally w 2009 roku w klasie sportowej” - wspomina Horodeński.
W kolejnym roku Michał zmienił auto na jeszcze większego klasyka, czyli Land Cruisera BJ42, którym wystartował w kolejnym polskim maratonie off-road - MT Series 2010. Załoga, autem na sztywnych mostach i 4 resorach piórowych oraz z odkrytym dachem, zajęła siódme miejsce w klasie sport.
Od Track Day do WSMP
Jednak ogólnoświatowy kryzys sprawił, że motorsportowe marzenia trzeba było odłożyć na jakiś czas. Na pierwszy plan wysunął się rozwój biznesu. Sportowe ambicje pozostały. W 2014 roku sposobem na powrót Michała Horodeńskiego do ścigania okazały się imprezy typu Track Day, które z jednej strony były odpowiednią dawką adrenaliny, a z drugiej pozwalały na sprawdzenie się w czymś nowym - po doświadczeniach na bezdrożach przyszła nauka jazdy po torze. Toyota Celica szóstej generacji była autem, które oferowało dobry stosunek mocy do masy, dużą dostępność części i spory wybór egzemplarzy na rynku wtórnym. Pozwalała na rywalizację za małe pieniądze w imprezach Track Day zaliczanych do cyklu Classic Auto Cup.
Celica otworzyła drogę do świata wyścigów i pomogła w profesjonalizacji całego przedsięwzięcia. Wszystko na drodze stabilnego rozwoju z dbałością o detale. W 2015 roku na bazie tego pomysłu zrodził się projekt TOYOTA TEAM CLASSIC - zespół pasjonatów sportowych Toyoty pod przewodnictwem Michała Horodeńskiego.
“Na początku były cztery auta w różnych barwach, grupa kierowców, podział ról i regularne starty w Classic Auto Cup. Choć było to ściganie amatorskie, to przywiązanie do szczegółów było priorytetem, bo w ten sposób można było zachęcić sponsorów i partnerów - własna strefa serwisowa z namiotami i obsługą, plus odpowiednia oprawa. Zgodnie z regulaminem czterema Celicami mogło startować ośmiu kierowców, co dawało szansę na prawdziwą rywalizację. Z inicjatywy TOYOTA TEAM CLASSIC powstała klasa dla właścicieli Toyot, co pozwoliło zintegrować środowisko fanów marki” - opowiada Horodeński.
W 2016 roku TOYOTA TEAM CLASSIC wskoczył na jeszcze wyższy poziom. Za kierownicą Celik zasiedli dziennikarze, rywalizowali w pucharze dla mediów, organizowanym przez TTC. Promocja bezpieczeństwa, klasycznej motoryzacji i motorsportu spod znaku Toyoty - to były działania, w których TTC zaczął się specjalizować. Cały czas trwały też prace nad autami, by jak najlepiej znosiły weekendowe ściganie, dawały mnóstwo frajdy z jazdy i pozwalały rozwijać umiejętności kierowców.
Wejście na profesjonalny poziom
Kolejny etapem było przygotowanie samochodów na jeszcze wyższym poziomie. W Celikach zaczęły się pojawiać klatki bezpieczeństwa, wymieniono fotele na sportowe, pojawiły się wyczynowe klocki hamulcowe. Efekty tych zmian od razu było widać na stoperze podczas zawodów i szerokich uśmiechach na twarzach kierowców.
Tak przygotowane auta w 2018 roku pozwoliły na organizację profesjonalnych treningów dla klientów zewnętrznych z doświadczonymi instruktorami, a także wypożyczanie samochodów wraz z pełnym zapleczem na imprezy. To typ usługi cash&drive, w której kierowca po prostu skupia się na dobrej zabawie i walce na trasie, a obsługą auta, logistyką i całym zapleczem zajmuje się TTC. Jednym z pierwszych klientów był Dawid Czarnik, który następnie przeszedł całą ścieżkę zawodniczą wytyczoną przez Michała Horodeńskiego - od amatorskich imprez do rywalizacji w Wyścigowych Samochodowych Mistrzostwach Polski.
Ważną częścią działalności stała się współpraca z Toyota Motor Poland. W 2018 roku zorganizowano trzy imprezy z serii Toyota Media Cup, które były prezentacją sportowych modeli aut Toyoty - Yaris GRMN i GT86 - połączoną z rywalizacją sportową za kierownicą modelu Celica. Toyota Media Cup zagościła na torach Modlin, Łódź oraz Slovakia Ring.
Z kolei Michał Horodeński konsekwentnie realizował plan powrotu do motorsportu jako zawodnik. 2017 rok został poświęcony na przygotowania i treningi w replice rajdowej Toyoty Celiki GT-Four ST205, ale nie tylko. Załoga Michał Horodeński/Arkadiusz Sałaciński zadebiutowała w Motul HRSMP jako auto funkcyjne w Rajdzie Grodzkim, a w wieńczącym motorsportowy rok w Polsce Rajdzie Barbórka Horodeński wystartował z Grzegorzem Baranem. W 2018 Horodeński z Sałaciński przejechali pełny cykl Motul HRSMP, który zakończyli tytułem mistrzów Polski w kat. PZM 6, czyli dla youngtimerów oraz tytułem II wicemistrza Polski wśród zespołów dla TOYOTA TEAM CLASSIC.
Mistrzowskie wyścigi, terenowy powrót
Doświadczenia z imprez typu Track Day, zainteresowanie klientów, a także dobre relacje z Automobilklubem Wielkopolski pozwoliły na debiut Toyoty Celiki w Wyścigowych Samochodowych Mistrzostwach Polski i powstanie TOYOTA RACING CUP, czyli monomarkowego pucharu, w którym liczą się umiejętności kierowców, a nie wyścig technologiczny i wielkość budżetu. Klasyczne Celiki zostały zmodyfikowane pod kątem regulaminu WSMP, a przede wszystkim bezpieczeństwa. Na pierwszy sezon przygotowano sześć samochodów w identycznej specyfikacji wyścigowej dla sześciu zawodników walczących o tytuł mistrza Polski. W siódmym aucie Michał Horodeński razem z Arkiem Sałacińskim i Markiem Gajowiakiem pojechali sezon w wyścigach długodystansowych, by testować wytrzymałość podzespołów i zmian pod kątem kolejnego sezonu. Wynik też był ważny, a tytuł drugich wicemistrzów Polski w kategorii aut o pojemności do 2000 ccm dowodem na niezawodność auta.
W 2020 roku stawka TOYOTA RACING CUP rozrosła się do dziewięciu aut, a osobą odpowiedzialną za serię został Arkadiusz Sałaciński, pilot i przyjaciel Michała Horodeńskiego. Na starty decydowali się absolutni debiutanci, ale swoich sił próbowali też kierowcy z rajdów i wyścigów górskich. Wyłoniono nowych mistrzów Polski, a na podium w sezonie stawało pięciu różnych kierowców, co dowodzi o wyrównanym poziomie kierowców i aut. Do obsługi aut i całego pucharu powstał warsztat Complex Motorsport, zespół kupił profesjonalną ciężarówkę serwisową, która w znaczny sposób ułatwia pracę podczas imprez.
Z wyścigową Celiką GT TRC mogli zapoznać się też dziennikarze. Na torze Poznań porównywali je z Yarisem GRMN, a na Torze Slovakia Ring wzięli udział w polskiej prezentacji Toyoty GR Supry, gdzie do dyspozycji, oprócz powracającej legendy japońskiej marki, mieli też Yarisa GRMN, Toyotę GT86 oraz wyścigowe samochody z TOYOTA RACING CUP. “Taki zestaw aut pozwolił naszym gościom na bezpośrednie zderzenie ze sobą różnych koncepcji budowy aut sportowych. W ramach wydarzenia udział wzięli dziennikarze z Czech, Polski, Słowacji i Węgier. Dodatkową atrakcją były co-drive’y z węgierskim kierowcą wyścigowym Adamem Lengleyem Toyotą GT86 CS-Cup” - mówi Horodeński.
Z kolei Michał w swojej zawodniczej karierze, po mistrzowskim sezonie w rajdach historycznych, postanowił powrócić po blisko dekadzie do rajdów terenowych. Wpływ miał na to też zmieniony regulamin kategorii youngtimer, który utrudniał starty kultową Celiką GT-Four rajdach historycznych.
Do startu w mistrzostwach Polski zbudowany został klasyczny Land Cruiser HDJ100, który zadebiutował w rajdzie Baja Drawsko. Po udanym powrocie do rywalizacji nastąpiła szybka przesiadka do jednego z najbardziej znanych aut grupy T2 - Land Cruisera 155.
Tą terenówką zadebiutował z Arkadiuszem Sałacińskim w rundzie Pucharu Świata FIA - Baja Poland, ale po dachowaniu tuż przed metą rajdu musiał wycofać się z rywalizacji. Nie przeszkodziło to jednak w zdobyciu wspólnie z załogą Piec/Marczewski w Toyocie Land Cruiser 155 tytułu mistrza Polski w klasyfikacji producentów dla Toyoty. Apetyt się zaostrzył, a pasja do rajdów terenowych budziła się na nowo.
Rok 2020 Michał Horodeński zaplanował jeszcze bardziej kompleksowo. Razem z Solter Motorsport, który specjalizuje się w budowie i serwisowaniu terenowych aut do rajdów cross-country, przejechał cały sezon RMPST. Efekt? Tytuł wicemistrza Polski w grupie T2 oraz tytuł wicemistrzowski w tej samej kategorii aut w FIA CEZ, czyli mistrzostw Strefy Europy Centralnej, połączone ze zdobyciem kolejnego tytułu mistrza Polski producentów dla Toyoty.
Trzy mistrzowskie cykle
Toyota od zawsze była obecna w motorsporcie. Sportowe samochody tej marki odnosiły i odnoszą triumfy zarówno na torach, jak i rajdowych trasach, czego znakomitym przykładem są liczne sukcesy zespołu TOYOTA GAZOO Racing w 24h Le Mans, WEC, Rajdzie Dakar czy WRC. Nie inaczej jest w polskim motorsporcie, w którym Toyota ma długą i bardzo bogatą historię.
Japońskie niezawodne konstrukcje aktualnie obecne są w praktycznie każdej konkurencji sportu samochodowego, ale ich najliczniejszą reprezentację można było zobaczyć w Wyścigowych Samochodowych Mistrzostwach Polski, Rajdowych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych i Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Członkowie TOYOTA TEAM CLASSIC w sezonie 2021 walczyli w aż trzech mistrzostwach na raz.
2021 roku był trzecim sezonem rozgrywania TOYOTA RACING CUP w ramach WSMP. W cyklu wystartowało 7 kierowców w tym 3 debiutanów. Nowym i trzecim już mistrzem Polski w ramach TOYOTA RACING CUP został Dawid Czarnik. To dowód na to, że puchary markowe w WSMP, takie jak m.in. TRC są idealną drogą rozwoju w sporcie samochodowym. Pucharowe Celiki mogliśmy zobaczyć także w Mistrzostwach Polski Endurace, gdzie rywalizowały trzy załogi, trzykrotnie stając na podium w swojej klasie pojemności, udowadniając tym samym nie tylko legendarną wytrzymałość i niezawodność Celik, ale pokazując także, że puchary markowe i startujące w nich auta dają zawodnikom bardzo dużo możliwości rozwoju i różnych form startu, za zachowaniem niskich kosztów.
W rajdach terenowych barw zespołu ponownie broniły dwie załogi w składzie Michał Horodeński, pilotowany przez Arkadiusza Sałacińskiego i Marcina Michalskiego oraz Piotr Sołtys, pilotowany przed Piotra Brakowieckiego i Michała Trzcińskiego w samochodach Toyota Land Cruiser 155 T2. Zawodnicy ponownie stawali na podium grupy T2 i finalnie wywalczyli tytuł wicemistrza Polski w klasyfikacji producentów dla Toyoty.
Sezon 2021 był powrotem rajdowego klasyka Toyoty na rajdowe trasy, czyli modelu Celica GT-Four ST205, legendy WRC z lat 90-tych, w barwach TOYOTA TEAM CLASSIC. Za kierownicą tego czteronapędowego A-grupowego klasyka zasiadał znany konstruktor rajdowych Toyot Paweł Wysocki, a pilotowali go Arkadiusz Sałaciński i Jarosław Janasz.
Celika ma za sobą długą historię startów w Polsce. Pierwszy raz można było oglądać model 1600 GT na polskich OS-ach w 1973 roku, a kulminacją sukcesów Toyoty były lata 90-te, gdy Celiki ST185 i ST205 wywalczyły 5 tytułów rajdowego mistrza Polski. Starty w RSMP były nie tylko walką o mistrzostwo wśród youngtimerów, ale wspaniałym nawiązaniem do najbarwniejszego okresu polskich rajdów.
Ambitne projekty
W lipcu 2022 roku na Torze Poznań podczas rundy Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski Complex Motorsport zaprezenotwał kolejny model auta do markowego pucharu TOYOTA Racing Cup. Nowy samochód w TOYOTA Racing Cup oparty jest na modelu Toyota Yaris 1.5 z manualną skrzynią biegów. Auto ma harakteryzować się niskimia kosztami budowy i startu w zawodach oraz zapewniać to, co najważniejsze w pucharach markowych, czyli równe warunki rywalizacji.
Już niecały miesiące później na Torze Poznań Yarisa TRC w wyścigowej specyfikacji testowali kierowcy TOYOTA TEAM CLASSIC oraz TOYOTA RACING CUP: Arkadiusz Sałaciński, Tomasz Brzeziński, Dawid Czarnik i Tomasz Tomczak. Po pierwszych okrążeniach na torze w Poznaniu wszyscy zgodnie powiedzieli, że auto prowadzi się zaskakująco dobrze. Skutecznością wykazały się również hamulce. Pucharowy Yaris TRC zaliczył dużo cennych kilometrów wyścigowych na torze i dał mnóstwo frajdy z jazdy kierowcom.
Zaledwie trzy tygodnie później na Torze Slovakia Ring Yaris TRC przeszedł swój pierwszy wyścigowy sprawdzian. Kierowcy Arkadiusz Sałaciński i Filip Buliński sprawdzili Yarisa TRC na prawie 6-kilometrowej nitce toru z bardzo szybkimi zakrętami o zróżnicowanym profilu, wzbogaconej o charakterystyczne dla tego obiektu wzniesienia. Slovakia Ring to obiekt przeznaczony dla wyścigowych aut klasy GT3 czy TCR, dlatego kierowcy wyścigowego Yarisa TRC zmierzyli się z wyjątkowo trudnym, ale dostarczającym dużo pozytywnych emocji i cennych informacji sprawdzianem. Wyścigowy test nowego auta wypadł rewelacyjnie. Auto prowadziło się znakomicie zarówno na suchej, jak i mokrej nawierzchni, a serwis poza zmianą kół w zależności od panujących warunków nie musiał przy nim nic robić.
Na Torze Slovakia Ring pierwsze testy auta zaliczył także Dawid Czarnik. Obiekt ten idealnie nadawał się do sprawdzenia mocnej i bardzo lekkiej wyścigowej konstrukcji, jaką jest Toyoty MR2 Mk3 Turbo przygotowana przez Complex Motorsport, do startu w Track Day oraz WSMP.
To był dopiero początek projektów Yarisa TRC i Toyoty MR2 Mk3 Turbo.
W sezonie 2022 Complex Motorsport rozpoczął realizację na zlecenie TOYOTA GAZOO Racing Polska cyklu zawodów track day dla miłośników sportowych aut marki TOYOTA. Pierwszy sezon TOYOTA GR CUP składał się z pięciu rund organizowanych we współpracy z popularnymi cyklami zawodów typu track day - Inter Cars Tuning Race Day i Interia Drive Cup, podczas których fani marki Toyota mogli bezpieczny sposób sprawdzić możliwości swoich aut i dobrze się bawić na naturalnym dla ich aut otoczeniu - torze wyścigowym.
Paweł Wysocki kontynuował w sezonie 2022 starty Toyotą Celika GT-Four ST2025 w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski, a na zakończenie roku wspólnie z Michałem Horodeńskim i Arkadiuszem Sałacińskim tradycyjnie zakończyli sezon startem dwoma Celikami GT-Four ST2025 w Rajdzie Barbórka 2022.
Droga na Dakar Classic
Podczas zawodów Baja Drawsko 2023 zespół TOYOTA TEAM CLASSIC zaprezentował swój nowy rajdowy projekt Toyotę Land Cruiser HDJ80, przygotowaną do udziału w Rajdzie Dakar Classic. Udział w rajdzie poprzedzony został solidnym dwudniowym treningiem, który przebiegł pomyśle i załoga Michał Horodeński / Arkadiusz Sałaciński zmierzyła się z ponad 260 kilometrami rajdowej trasy w Drawsku Pomorskim. Załoga i auto spisały się świetnie, prezentując znakomite tempo i bardzo dużą niezawodność jak na swój pierwszy, bardzo trudny start.
Kolejnym etapem był prawdziwy pustynny sprawdzian na wydmach Sahary. Przez pięć bardzo ciężkich dni załoga w składzie Michał Horodeński i Arkadiusz Sałaciński oraz zespół mechaników z Solter Motorsport testowali samochód w możliwie najcięższych pustynnych warunkach. Do składu Toyota Team Classic dołączyli także Dawid i Katarzyna Smółka, dla których była to pierwsza pustynna przygoda i solidna szkoła jazdy po wydmach.
Pod koniec sierpnia 2023 roku zespół TOYOTA TEAM CLASSIC oficjalnie ogłosił swój start w Rajdzie Dakar Classic 2024. Za kierownicą Land Cruisera HDJ80 zasiądzie Michał Horodeński, a jego pilotem będzie Arkadiusz Sałaciński. Przygotowaniem i serwisem klasycznej rajdówki zajmuje się Solter Motorsport.
W ramach przygotowań do Dakar Classic 2024 zespół TOYOTA Team Classic w składzie Michał Horodeński i Arkadiusz Sałaciński (Land Cruiser HDJ80) oraz Dawid Smółka i Katarzyna Smółk (Land Cruiser KDJ155), wystartował w najważniejszych zawodach w rajdach terenowych w Polsce - Baja Poland. Oba duety rewelacyjnie spisały się na najtrudniejszych i najdłuższych rajdowych trasach w Polsce. Dzięki dwóm wygranym rajdom zespół wywalczył tytuł Mistrza Polski w klasyfikacji Zespołów Producenckich w Rajdach Samochodów Terenowych 2023.
Na początku grudnia dwa Land Cruisery HDJ80 wyruszą promem do Arabii Saudyjskiej, gdzie 5 stycznia 2024 w Al-Ula w Arabii Saudyjskiej rozpocznie się 14-dniowa rywalizacja w Dakar Classic. Wspólnie z załogą Horodeński / Sałaciński w Arabii Saudyjskiej pojawi się drugi rajdowy duet z zespołu w postaci małżeństwa Dawida i Katarzyny Smółka, którzy będą zapoznawać z trasami Rajdu Dakar Classic, przed planowanym na 2025 rok ich startem.
W sezonie 2023 Complex Motorsport kontynuował realizację TOYOTA GR CUP, serii zawodów adresowane do miłośników sportowych samochodów marki Toyota, prowadzone przez TOYOTA GAZOO Racing Polska, tym razem w rozbudowanych dwóch formatach. W sporcie samochodowym rywalizacja kierowców odbywała się na profesjonalnych torach wyścigowych podczas cykli zawodów track day Race Cup i Drive Cup. W e-motorsporcie zespoły konkurowały ze sobą w TOYOTA GR CUP DIGITAL, organizowanym wspólnie z rozgrywkami Gran Turismo Team Cup.
Plany na przyszłość
Stale rozwijana jest działalność warsztatu Complex Motorsport https://complexmotorsport.com/, który serwisuje i przygotowuje zarówno wyczynowe, jak i drogowe sportowe samochody, a także zajmuje suę organizacją oraz obsługą imprez i wydarzeń.
Szykowane jest także wprowadzenie nowego modelu Toyoty Yaris TRC do WSMP w ramach Toyota Racing Cup, który pozwoli poszerzyć spektrum kierowców, a także uzupełni ofertę klasycznych Celik z Complex Motorsport o auta nowej generacji.
Na rajdowych trasach będzie można zobaczyć kolejne rajdowe legendy, czyli Celikę GT-Four model ST165, a i sekcja terenowa nie będzie narzekała na brak nowych aut w sezonie 2024.
.